W dniach 26-29 września 2013, członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia Elektryków Polskich, uczestniczyli w wycieczce techniczno-szkoleniowej do Kwidzyna, Szwecji i Danii.
Wycieczkę techniczno-szkoleniową zorganizował Zarząd Oddziału Olsztyńskiego Stowarzyszenia Elektryków Polskich. Podczas wycieczki, uczestnicy zwiedzali: fabrykę International Paper w Kwidzynie, która jest światowym liderem w branży papieru i opakowań. Obejrzeli także ciekawe miejsca na terenie Szwecji i Danii, interesujące pod względem historycznym i technicznym.
Fabryka International Paper w Kwidzynie jest przykładem zastosowania w 1976 roku nowoczesnych rozwiązań technicznych. Zakład i cała jego sieć elektroenergetyczna została wybudowana w technologii kanadyjskiej. Są tutaj napięcia 110 kV, 15 kV, 6 kV i 0,7 kV a sieć pracuje z izolowanym punktem neutralnym. Zakład posiada własną elektrociepłownię, która w 80% zaspakaja zapotrzebowanie zakładu. Pobierana moc wynosi ok.125 MW i ma ok. 250 MW mocy zainstalowanej. Znajduje się tutaj ok. 146 transformatorów rozdzielczych na napięcie 15/6 kV i ok. 300 silników na napięcie 6 kV oraz ok. 200 rozdzielni 15/0,7 kV i ok. 8000 silników na napięcie 0,66 kV. Zaplecze zasilane napięciem 230V i 400 V. Typizacja i normalizacja transformatorów sprawiła, że w zakładzie są trzy typy oraz cztery wielkości mocy co ogranicza koszty związane z trzymaniem rezerwy na ewentualną wymianę uszkodzonej jednostki. Dodatkowym plusem jest to, że znormalizowane obudowy pozwalają na wymianę transformatorów bez niespodzianek związanych z większymi gabarytami. Obiekt zasilany z GPZ poprzez trzy linie kablowe 110 kV o długości 1830 m. Są to szwedzkie kable z polietylenu sieciowanego, wyprodukowane w 1976 roku. Jak się dowiedzieliśmy od 1978 roku, kiedy na kable zostało podane napięcie 110 kV, była tylko jedna awaria na jednej fazie.
Aby dotrzeć z Gdyni do Karlskrony w Szwecji, płynęliśmy promem pasażersko-samochodowym Stena Vision, szwedzkiego armatora Stena Line. Prom jest dużą i nowoczesną jednostką pływającą po morzu Bałtyckim, wodowaną w 1981 roku. Jest to statek o długości 175 m i szerokości 29 m, który może przewieźć 1700 pasażerów oraz 400 samochodów osobowych lub 130 ciężarowych. Max. prędkość jaką może rozwinąć prom wynosi 22 węzły tj. 40,7 km/h. Rejs promem był bardzo ciekawym przeżyciem i mogliśmy poznać nowoczesne rozwiązanie techniczne zastosowane na statku. Od zejścia na ląd w Karlskronie do ponownego wejścia na prom opiekowała się nami wspaniała przewodniczka Agnieszka Stróżyk, która na samym początku zaproponowała, abyśmy podczas wycieczki poczuli klimat Szwecji i nie spieszyli oraz tak jak Szwedzi zwracali się do sobie po imieniu.
27 Września zwiedzaliśmy Karlskronę, czyli "Koronę Karola", miasto na 33 wyspach, które jest stolicą prowincji Blekinge, z głównym portem szwedzkiej marynarki wojennej. Miasto powstało na mocy rozkazu królewskiego.
W roku 1680 Karol XI rozkazał na skalistej i niemal bezludnej wyspie Trossö rozpocząć budowę nowego portu wojennego, stoczni wojskowej – a wraz z nimi też miasta, które miało świadczyć o ówczesnej potędze Szwecji. Zbudowane od podstaw miasto i port, zostały wpisanie w 1998 roku na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Uczestnicy wycieczki, podczas zwiedzania miasta z przewodnikiem zobaczyli Bjorkholmen – dzielnicę kolorowych drewnianych domów, która jest jedną z najdroższych dzielnic mieszkalnych miasta. Przejechaliśmy wzdłuż Nabrzeża Królewskiego, miejsca, od którego królowie rozpoczynali wizyty w mieście oraz obok Targu Rybnego – miejsca, gdzie dawniej kupowało się ryby prosto z łodzi rybackich, co upamiętnia pomnik Rybaczki. Obecnie znajduje się tutaj przystań statków pływających w rejsy po archipelagu. Kolejnym punktem zwiedzania był Kościół Admiralicji, największy zachowany drewniany kościół w Szwecji, zbudowany pod koniec XVII wieku. Usłyszeliśmy również historię chłopca zamienionego w skrzata oraz pracownika stoczni, który po stracie pracy zarabiał poprzez żebranie.
Następnie uczestnicy wycieczki przejechali na rynek, centralny plac z ratuszem, gdzie zobaczyli barokowy kościół Świętej Trójcy zwany niemieckim, kościół Fryderyka oraz pomnik króla Karola XI, założyciela miasta.
Podczas zwiedzania Muzeum Morskiego w Karlskronie zobaczyliśmy kolekcję modeli okrętów, podwodny tunel, oryginalne figury dziobowe i można było poczuć klimat jaki w dawnych czasach panował podczas rejsów na okrętach wojennych.
Z Karlskrony przejechaliśmy do miasta Lund w Skanii, w południowo-zachodnim regionie Szwecji. Złota era miasta przypadła na okres średniowiecza. W Lund zwiedziliśmy romańską katedrę oraz przeszliśmy uroczą starówką, po czym przejechaliśmy autokarem do Kullaberg, wysokiego skalistego wybrzeża z rezerwatem przyrody. Następnie uczestnicy poszli na wycieczkę do Srebrnej Groty znajdującej na skalistym wybrzeżu.Po śniadaniu wyjechaliśmy autokarem do Helsingborga, skąd przepłynęliśmy promem na drugi, duński brzeg cieśniny Sund, gdzie znajduje się Helsingør - czyli Elsynor, Zamek Hamleta z dramatu Szekspira. Podczas przejazdu widokową drogą wzdłuż cieśniny Oresund podziwialiśmy krajobraz jaki roztacza się nad „Duńską Riwierą”.
Zwiedzanie Kopenhagi (Kobenhavn) rozpoczęliśmy od pomnika Małej Syrenki, która jest symbolem miasta. Kopenhaga to stolica i największe miasto Królestwa Danii. Czwarte co do wielkości miasto nordyckie (po Sztokholmie, Oslo i Helsinkach). Podczas spaceru po mieście z przewodnikiem zobaczyliśmy najciekawsze obiekty Kopenhagi, którymi są: rezydencja Królewska Amalienborg, zamek Christiansborg, Opera, Teatr, Biblioteka i Katedra.
Od 1 lipca 2000, Kopenhaga, połączona jest mostem nad Sundem ze szwedzkim Malmö. Przejazd z Danii do Szwecji odbył się przez 8-kilometrowy most Øresundsbroen nad Sundem, który jest najdłuższym mostem na świecie łączącym dwa państwa. Podczas przejazdu jechaliśmy odcinkami drogi znajdującymi się 70 metrów nad wodą i ponad 20 metrów pod wodą. Po dojechaniu do Karlskrony, uczestnicy wjechali autokarem na punkt widokowy Bryggareberget (Góra Browarników), z którego rozciąga się przepiękny widok na centralną część miasta – wyspę Trossö.
Po zejściu na ląd przejechaliśmy autokarem do Szymbarka. Szymbark to wieś położona w woj. pomorskim, w Szwajcarii Kaszubskiej, w sercu Kaszubskiego Parku Krajobrazowego.
Na terenie skansenu zwiedziliśmy dawne kaszubskie chaty. Zobaczyliśmy najdłuższą deskę świata, która ma 46,53 m długości, 87 cm szerokości i 8 cm grubości, wpisaną do księgi rekordów Guinessa. Zwiedziliśmy dom Sybiraka, który został sprowadzony z Syberii. W bunkrze z drugiej wojny światowej mogliśmy posłuchać odgłosów jakie towarzyszyły żołnierzom podczas bombardowania.
Główną atrakcją był dom na dachu, wbity w ziemię, do którego można wejść i odbyć spacer "w rzeczywistości do góry nogami". Jak powiedział przewodnik, dom jest symbolem protestu przeciwko łamaniu wolności narodów. Kolejną atrakcją był największy koncertowy fortepian świata. Instrument budzi respekt swym ogromem. liczy 192,5 cm wysokości, 252 cm szerokości i 607 cm długości oraz waży 1820 kg. Został wzbogacony o rejestr organowy, w którego skład wchodzą m.in. piszczałki z organów poznańskiego kościoła "Na Skałce" gdzie spoczywają proch Józefa Wybickiego - patrona fortepianu. Sześć nóg instrumentu oznaczono nazwiskami wybitnych polskich kompozytorów- filarów kultury polskiej: Fryderyka Chopina, Stanisława Moniuszki, Ignacego Paderewskiego, Karola Szymanowskiego, Mieczysława Karłowicza i Henryka Mikołaja Góreckiego.
Około godziny 16, pełni wrażeń i zadowoleni, uczestnicy wycieczki techniczno-szkoleniowej SEP, wrócili do Olsztyna
Więcej zdjęć